

Uprzejmie informujemy, że przy zakupie książek Wydawnictwa WBPiCAK w Poznaniu stosujemy następujące ulgi cenowe (rabaty) dla osób fizycznych i prawnych nabywających wydawnictwa w większych ilościach, czytaj więcej ...
Podsiadło Jacek - Podwójne wahadło
Opis
Tym razem Jacek Podsiadło – poeta na poły już legendarny, popularny w kraju i za granicą autor licznych tomów poetyckich oraz utworów prozatorskich i felietonów, publikowanych w najważniejszych polskich czasopismach literackich – oferuje zbiór swoiście historyczny. Nie pod kątem języka: ten jest otwarty, śmiały, współczesny, czerpie pełnymi garściami z różnych rejestrów, nie stroniąc także od archaizującej swady, równoważonej giętką potocznością. Jego historyczność wypływa z poruszanych tematów: mamy więc wspomnienia dawnych lektur, być może odświeżanych po latach (wśród nazwisk przewijają się nie tylko Cervantes czy Tołstoj, ale i Lucylla Pszczołowska, filolożka studiowana przez kolejne pokolenia adeptów i adeptek polonistyki), reminiscencje przeszłości prywatnej (w tym – tej pisanej wierszem) i zbiorowej (co działo się przed Chrystusem? O czym się wtedy pisało? Dlaczego zbladły zdjęcia ofiar Holokaustu? Gdzie się podziały synagogi?), a nawet wspomnienia znajomych bliższych i dalszych, pokrewnych lub obcych literacko: Julii Hartwig, Tomasza Pułki. Przez składające się na ten zbiór (świetne) utwory przepływa też gdzieś refleksja nad miejscem samego poety we współczesnym świecie i teraźniejszym języku, poety odmawiającego litanię do stałych związków, wyznaczających jego miejsce w zmiennej przestrzeni.
(od Wydawcy)
Jacek Podsiadło (o samym sobie): Urodziłem się w 1964 r. Nie ukończyłem żadnej szkoły poza podstawową, a i tę pod przymusem. Przepracowałem dwa lata jako robotnik fizyczny w Hucie im. Nowotki w Ostrowcu Świętokrzyskim, później przez sześć lat byłem wolnym włóczęgą chwytającym się prac dorywczych. Bywałem więc murarzem, śmieciarzem, pastuchem, parobkiem i stróżem. Osiadłszy w Opolu, kolejnych kilka lat byłem i nie byłem dziennikarzem tutejszej rozgłośni Polskiego Radia, w której naprzemiennie mnie zatrudniano i wyrzucano. Następnie zostałem wolnym niestrzelcem, usilnie trzymając się wolnych zawodów i starając się wykonywać tylko tę pracę, która nie hańbi. Prawie przez cały ten czas pisałem wiersze, regularne i wolne. Do dziś lubię je pisać. Mimo licznych przeciwności, pozostaję w stanie wolnym.
Redaktor tomu: Paweł Próchniak
Projekt okładki: Piotr Zdanowicz
Fotografia na okładce: Joseph Eid
Szczegóły
Autor | Podsiadło Jacek |
Numer tomu w serii | 207 |
Format | 21 × 21 cm |
Oprawa | oprawa miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 52 |
Rok wydania | 2020 |
Patroni medialni | wielkopolska.kultura u podstaw, Fundacja KulturAkcja, artpapier, kulturapoznan.pl, Czas Kultury |
Radosław Pientka
Poeta nie buja,raz był felietonista TP,a teraz znowu jest.Poeta prowadzi swoje Radio,polecam.Rozslawia Opole,a że ma zdanie na temat pewnego rapera,felietoniści nie piszą laurek